Słaby naród, Niemcy się budzą, a Japonia podąży za nim.
Poniższy tekst pochodzi z seryjnej kolumny Yoshiko Sakurai, który doprowadził do pomyślnego zakończenia tygodnika Shincho wydanego wczoraj.
Ten artykuł dowodzi również, że jest narodowym skarbem zdefiniowanym przez Saicho, najwyższy narodowy skarb.
To obowiązkowa lektura nie tylko dla mieszkańców Japonii, ale także dla ludzi na całym świecie.
Słaby naród, Niemcy się budzą, a Japonia podąży za nim.
Kryzys nadchodzi nagle i nieoczekiwanie.
Dyskusja i przyjaźń nic nie znaczą dla kraju, który wierzy tylko w władzę.
Tylko surowa moc mówi sama za siebie.
Prezydent Rosji Władimir Putin, powołując się na swoją potęgę militarną, zaatakował Ukrainę, zamierzając przekształcić ją w państwo wasalne.
Powiedział: „Jesteśmy potęgą nuklearną” i zagroził użyciem broni jądrowej.
Inwazja na pełną skalę rozpoczęła się 24 lutego, a Ukraina, która miała zostać opanowana za dwa lub trzy dni, walczyła dzielnie i trwała.
Putin użył potężniejszej, śmiercionośnej broni, a 27 lutego postawił w stan gotowości siły odstraszania nuklearnego.
Był to moment rosnącego niepokoju, że może również użyć małej taktycznej broni nuklearnej.
Prezydent Ukrainy Selensky zaproponował negocjacje w sprawie zawieszenia broni, aby uniknąć dalszych ofiar śmiertelnych, a oba kraje przeprowadziły 28 rozmów przez pięć godzin.
Negocjacje trwały, ale w tym czasie Putin kontynuował ataki mające na celu obalenie rządu ukraińskiego i upadek ukraińskiej stolicy, Kijowa.
Siła militarna zamiast uzasadnionych negocjacji chroni naród.
To niemiecki kanclerz Olaf Scholz rozpoznał ten mrożący krew w żyłach fakt.
Podobnie jak Japonia została pokonana w II wojnie światowej, Niemcy tak żałują swojej historii, że zachowały powojenną postawę unikania potęgi militarnej.
Chociaż są wiodącą potęgą gospodarczą w Europie, nadal przymykają oko na utrzymanie siły militarnej, która jest niezbędna dla niepodległego narodu i jego wpływu na realpolitik.
W obliczu kryzysu ukraińskiego Wielka Brytania i inne kraje szybko dostarczyły mobilne pociski przeciwpancerne. Z kolei Niemcy dostarczyły tylko 5000 hełmów, co spotkało się z dezaprobatą reszty świata.
Rosyjska strategia „siłowego sprzężenia zwrotnego” obudziła Niemcy.
Wieczorem 21 września Władimir Putin ogłosił, że uzna niepodległość dwóch wschodnich republik ukraińskich i wyśle do nich oddziały sił pokojowych.
Następnego dnia, 22-go, pan Scholz ogłosił zamrożenie „Nord Stream 2”, ukończonego gazociągu między Rosją a Niemcami i czekał na rozpoczęcie eksploatacji.
40% przychodów Rosji zależy od eksportu ropy i gazu.
Uzależnienie Europy od dostaw energii z Rosji jest dla Rosji potężną bronią.
Putin musiał być zszokowany nagłą zapowiedzią strony niemieckiej o zamrożeniu tego środka zaopatrzenia.
Ruch Chin
Dzień później, wczesnym rankiem 24, kiedy rosyjskie wojsko przypuściło atak na pełną skalę, Scholz tego samego dnia wygłosił w telewizji przemówienie, które nie różniło się od przemówienia kanclerza Niemiec, który od dawna prowadzi politykę ustępstw wobec Rosji od końca II wojny światowej.
Oskarżył Putina o próbę „odesłania [świata] z powrotem do przeszłości” i powiedział: „Nie możemy cofnąć się do czasów sprzed 1989 roku. W tym czasie mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej walczyli o wolność i demokrację. Zrobiliśmy to my. I Ukrainę też – powiedział.
Następnie zawołał Putina, mówiąc: „Ta wojna jest wojną Putina.
Tylko on musi wziąć na siebie pełną odpowiedzialność”. „Putinowi nie wolno lekceważyć NATO”. „Mamy nadzieję, ale nie jesteśmy pochlebcami” – powiedział po zimnej wojnie. Wymienił po kolei nazwy państw Europy Wschodniej, które dołączyły NATO będzie chronić tych członków bezwarunkowo – oświadczył – a Putin nie wygra.
To niewyobrażalne słowa z Niemiec z przeszłości.
Na konferencji prasowej tego samego dnia prezydent USA Joe Biden powiedział, co następuje.
Sankcje [takie jak ograniczenia handlowe] nie będą miały natychmiastowego wpływu. Zamiast tego zamierzają zadać poważny cios rosyjskiej gospodarce, pokrzyżować plany Putina i utrudnić jego operacje wojskowe. Nikt nie wierzy, że sankcje gospodarcze cokolwiek powstrzymają”.
Przyznał, że wiedział, że same ograniczenia w handlu nie powstrzymają wojny Putina.
Widać to w ruchu Chin. 24 tego miesiąca Chiny złagodziły ograniczenia w handlu z Rosją i ogłosiły zwiększenie importu rosyjskiej pszenicy.
Wcześniej, podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie, podczas szczytu dodali do zakupów 10 miliardów metrów kwadratowych rosyjskiego gazu ziemnego.
Ma zrównoważyć skutki zachodnich sankcji gospodarczych wobec Chin. Jeśli sankcje gospodarcze mają granice, rozmowy w ONZ są jeszcze bardziej beznadziejne.
Rada Bezpieczeństwa ONZ zwołana 25 marca przegłosowała projekt rezolucji przeciwko Rosji wzywającej do natychmiastowego wycofania wojsk rosyjskich z regionu.
Jednak nie powiodła się, ponieważ Rosja wykorzystała swoje weta, a Chiny, Indie i Zjednoczone Emiraty Arabskie wstrzymały się od głosu. Rozmowy nas nie dostanągdzie.
Tego samego dnia Putin ostro potępił obecny rząd na Ukrainie, porównując go do nazistów, i wezwał do zamachu stanu przeciwko ukraińskiemu wojsku.
Mniej więcej w tym czasie premier Scholz ogłosił „prawdziwe przebudzenie”.
26 lipca ogłosił dostawę na Ukrainę 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 rakiet ziemia-powietrze Stinger.
Była to zmiana w pacyfistycznej i pacyfistycznej polityce Niemiec, polegającej na niedostarczaniu śmiercionośnej broni od czasu jej klęski.
Stan nagi
27-go wygłosił ważne przemówienie do Kongresu. Zadeklarował, że wydatki na obronę natychmiast wzrosną do 2% PKB. Powiedział, że w tym roku doda około 13 bilionów jenów do wydatków na obronę.
Z przemówienia Scholza nie wynika jasno, jak wymyśli tę kwotę, ale jest to zaskakujący wzrost.
Powiedział, że cały wzrost zostanie wykorzystany na wyposażenie uzbrojenia, takie jak myśliwce F-35 i drony wyprodukowane w Izraelu, a nie na koszty personelu, emerytury wojskowe lub inne świadczenia.
Niemcy, które pesymistycznie podchodziły zarówno do użyteczności, jak i użycia siły militarnej, teraz pogodziły się z faktem, że siła militarna decyduje o losie kraju i zaczęły wzmacniać swoją armię.
Inną wartą uwagi zmianą jest to, że Niemcy rozpoczęły działania mające na celu uniknięcie niebezpieczeństwa uzależnienia energetycznego od Rosji.
Zwiększyła swoje zapasy węgla i gazu oraz zapowiedziała, że w trybie pilnym zbuduje dwa terminale gazu ziemnego.
Oczywiście te kroki potrwają lata i nie pomogą teraz.
Nie możemy też w pełni ufać Niemcom.
Po sprzymierzeniu się z Japonią w czasie II wojny światowej Niemcy przez pewien czas nadal udzielały pomocy wojskowej Chińskiej Partii Nacjonalistycznej, która była wrogiem Japonii.
Społeczność międzynarodowa jest pełna przebiegłych narodów.
Niemniej jednak Japonia powinna się nauczyć, że Niemcy jako naród przebudziły się w rzeczywistości, że kraj nie opiera się wyłącznie na swojej gospodarce, ale tylko z wystarczającą siłą militarną.
Po pierwsze, Ukraina zrzekła się broni jądrowej w budapeszteńskim memorandum ustaleń z 1994 r. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Rosja zagwarantowały bezpieczeństwo pozbawionej broni jądrowej Ukrainie.
Teraz jednak Rosja grozi Ukrainie bronią jądrową, podczas gdy USA i kraje europejskie pomagają jedynie w broni i sprzęcie.
Powtórzę to. Społeczność międzynarodowa jest wyzwaniem.
Japonia jest celem Chin, znacznie groźniejszym niż Rosja, więc Japonia nie może się bronić, jeśli pozostaje naga.
Tak szybko, jak to możliwe, Japonia musi znacznie zwiększyć wydatki na obronę, utrzymać zdolności ofensywne, w tym rakiety średniego zasięgu, dzielić się bronią jądrową z USA, dokonać przeglądu trzech zasad niejądrowych i zrewidować konstytucję.
W przeciwnym razie zamieni Japonię w państwo wasalne Chin, które jest wyjątkowo przebiegłe, zarówno twarde, jak i miękkie.