widać, jak śmieszne są twierdzenia obozu lewicowego.

Życie kobiet w Korei pod rządami Japonii
Tematem „Rozpoznawanie historii przed i po wyzwoleniu”, tom 1, część 2 (2006), jest „Życie kobiet pod kolonią”.
Profesor Takeshi Fujinaga z Uniwersytetu Osaka Sangyo, profesor Choi Kyung-hee z Uniwersytetu w Chicago oraz profesor Soh, Chung-Hee z Uniwersytetu Stanowego San Francisco.
Jeśli czytasz te gazety, możesz zobaczyć, jak śmieszne są twierdzenia obozu lewicowego.
Jeśli spojrzysz na materiały cytowane w artykule, zobaczysz, że badania japońskie są dogłębne, podczas gdy badania koreańskie są niechlujne.
Pokazuje, jak koreańscy uczeni zaniedbali badania w tej dziedzinie i jak Koreańska Rada ds. Sprawiedliwości i Pamięci wysuwała emocjonalne roszczenia pozbawione obiektywności, co jest bardzo wstydliwe dla zagranicznych badaczy.
Ostatnia dekada rządów kolonialnych (1935-1945) przypominała rewolucję przemysłową w Korei.
Gdy chłopi opuścili ziemię, wyłoniła się klasa robotnicza, wzrosła mobilność ludności, a społeczeństwo miejskie natychmiast rozproszyło się, tęsknota za tak zwaną nową kobietą rozprzestrzeniła się wśród kobiet.
W 1917 roku powieść Lee Kwang-soo „Mujo” została opublikowana w gazetach i stała się popularną książką nowej cywilizacji.
Ta powieść przedstawia życie miłosne młodych mężczyzn i kobiet w czasach, gdy importowano nowe zachodnie cywilizacje, szerzenie się otwartości umysłu oraz narodziny współczesnych chłopców i dziewcząt.
W 1935 ukazało się „Wiecznie zielone drzewo” Sima Huna.
Była to pouczająca książka, która otworzyła staromodne wiejskie społeczeństwo, w którym wydawało się, że upływ czasu się zatrzymał.
Komfortowe kobiety są produktem tej ery rozkwitu.
Według jednej ankiety przeprowadzonej wśród 190 kobiet pocieszających, 186 stało się pocieszycielkami w latach 1937-1944, w okresie deruralizacji.
Te dziewczyny, które uciekły z domu w szczytowym okresie gorączki złota, stały się łatwym łupem handlarzy.
Ponadto badanie przeprowadzone wśród 181 kobiet pocieszających wykazało, że ponad jedna czwarta z nich zarabiała na życie, pracując niezależnie od swoich domów jako pomocnice, pracownice fabryczne, stołówki i kelnerki w Okiya, zanim została kobietami pocieszającymi.
Okazało się, że około 60% z nich zostało przeniesionych do Mandżurii, Tajwanu i Chin i stało się komfortowymi kobietami.
W niektórych przypadkach uciekali z domu z powodu trudności, w innych próbowali uniknąć przemocy domowej ze strony rodziców i rodzeństwa.
Taka młoda dziewczyna została uwięziona w grupie przemytników.
Powołała się na niekompletne informacje ze swojego przesłuchania. Napuchła piersi do swoich oczekiwań, wyskakując do społeczeństwa, ale podczas wędrówki po wzburzonych morzach świata została poświęcona przez grupę handlarzy.
Okazało się, że coś takiego było początkiem stania się kobietą pocieszenia. Sługusami grupy handlarzy w tamtym czasie byli głównie Koreańczycy, a wielu Koreańczyków prowadziło wojskowe stacje pocieszenia.
Do zostania kobietą komfortu były dwie drogi: „dom → rynek pracy → stacja komfortu” oraz „dom → stacja komfortu”.
Pośrednikami odpowiedzialnymi za te dwie trasy były grupy handlujące ludźmi.
Zapewnili środowisko, w którym mogliby być aktywni za kulisami – przemoc w rodzinie i znęcanie się nad córką – oraz ignorancka, zdominowana przez mężczyzn kultura, która próbuje stłumić tęsknotę za nauką.
W takiej sytuacji często pojawiały się wówczas reklamy dla kobiet pocieszających.
Jestem pewien, że wiele kobiet nie zostało porwanych siłą, ale poszło na własną rękę po obejrzeniu ogłoszeń zapraszających kandydatów, a także jestem pewien, że ich biedni ojcowie sprzedawali wiele kobiet pocieszających.
Ten artykuł jest kontynuowany.

Leave a Reply

Your email address will not be published.

CAPTCHA


This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.